Cenny punkt wywieźli piłkarze Chełmianki z Tomaszowa Lubelskiego. W niedzielne popołudnie bezbramkowo zremisowali z liderem III ligi, miejscową Tomasovią
Galeria zdjęć
REKLAMA
Na miejscowym stadionie zgromadziło się około 600 widzów, którzy liczyli na komplet punktów swoich ulubieńców. Nasz zespół miał wsparcie w postaci zorganizowanej grupy około 70-80 kibiców oraz kilkunastu sympatyków rozproszonych na trybunach tomaszowskiego obiektu. Od początku mecz był bardzo zacięty i niezorientowanemu obserwatorowi trudno by było odróżnić lidera od drużyny plasującej się pod koniec trzecioligowej stawki.
W pierwszej części meczu sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, a najlepszą wypracowali sobie gospodarze, kiedy to jeden z ich zawodników z kilku metrów uderzał piłkę na naszą bramkę, a Paweł Szokaluk instynktowanie obronił. Chełmianka w tej części gry próbowała wychodzić z kontrami, jednak kilkakrotnie sędzia Antosz z Tarnobrzega odgwizdywał pozycje spalone naszych piłkarzy. Notabene, wszyscy arbitrzy nie mieli chyba dzisiaj najlepszego dnia, gdyż popełnili kilka rażących błędów, krzywdząc oba zespoły. Biało-zieloni w pierwszej połowie dwukrotnie próbowali uderzać futbolówkę z daleka,za sprawą Mateusza Tywoniuk oraz Łukasza Kuśmirka. Broniący bramki gospodarzy Łukasz Bartoszyk nie miał problemów z ich obroną.
Druga połowa meczu dostarczyła dużo więcej emocji. W 60 minucie spotkania Tomasovia powinna objąć prowadzenie 1:0, jednak Jurij Mychalczuk będąc sam na sam z Szokalukiem przegrał ten pojedynek. Minutę później Chełmianka przeprowadziła ładną akcję prawą stroną boiska. Rusiecki zagrał do Olszaka, ten podciągnął prawym skrzydłem do linii końcowej i dośrdokował w pole karne. W zamieszaniu pod bramką niebiesko-białych do piłki wyskoczył Piotr Wójcik i umieścił ją w siatce. Prowadzimy 1:0! Nie, po kilku sekundach okazało się, że arbiter tego spotkania po konsultacji z liniowym, nie uznał tej bramki dopatrując się faulu na obrońcy Tomasovii. Dosłownie chwilę później Tomasovia powinna zdobyć gola, ale uratował nas Sergio Batata wybijając piłkę z linii bramkowej. Do końca spotkania zarówno jeden jak i drugi zespół próbował przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę, ale wynik nie uległ zmianie. Tomasovia zremisowała z Chełmianką 0:0.
Serdecznie dziekuje temu debilowi co o mało nie zniszczył mi aparatu jak filmowałem doping kibiców Chełmianki w Tomaszowie.Najpierw krzyczeli aby im robic zdjecia a pozniej o mało co niszczy mi aparat.Boguś sorki ale nie bedzie wiecej zdjec.Podziękuj "kibicowi" CH
Szkoda, że nie ma na video setki Mychalczuka z początku drugiej połowy. To była ich druga znakomita sytuacja w meczu. Być może będzie na stronie Tomasovii. Ogólnie można powiedzieć, że Szokaluk pokazał klasę w tym meczu. Grał doskonale. Bardzo dobre zawody rozegrał Batata. Jeszcze poprawić celowniki i z Kraśnikiem powinno być dobrze.
Bardzo cenny punkt zdobyty na boisku lidera! Brawa za walkę, a Paweł Szokaluk pokazał, że potrafi bronić nawet w sytuacjach prawie beznadziejnych. Kilka razy "wyjął" w sytuacjach sam na sam. Bramka dla nas mogła zostać uznana, "na dwoje babka wróżyła", zależało od interpretacji sędziego, ale ja bym faulu nie zagwizdał. Jeszcze raz gratulacje dla całego zespołu i wszyscy razem: "WALKA WALKA WALKA - CHEŁMIANKA !!!". Teraz trzeba wygrać z Kraśnikiem :)
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.
Najbliższa kolejka
Najbliższa kolejka 1
Reklama
Tabela ligowa
III liga » lubelsko-podkarpacka
Najbliższe spotkanie
W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.